W środę 21 listopada uczniowie naszego liceum mieli okazję spotkać się W środę 21 listopada uczniowie naszego liceum mieli okazję spotkać się z podróżniczką, panią Niną Kołodziejek, która przyjechała do nas, aby opowiedzieć o fascynującym kraju, jakim jest Indonezja.
.jpg)
Na początek pani Nina opowiedziała o tym, jak rozpoczęła się jej przygoda z Indonezją. Kiedy była studentką Wydziału Kulturoznawstwa Dalekowschodniego na Uniwersytecie Jagiellońskim, postanowiła wyjechać na roczne stypendium do Azji. Wybrała Indonezję, która okazała się być krajem tak ciekawym, że została tam na dłużej. Mieszkała na różnych indonezyjskich wyspach przez 6 lat.Indonezja to potężny kraj, składający się z ponad 13 tysięcy wysp, z liczbą ludności przekraczającą 264 miliony. W samej Dżakarcie, która jest stolicą, mieszka ponad 14 milionów osób. Około 86% Indonezyjczyków wyznaje islam, co czyni Indonezję największym krajem muzułmańskim na świecie. Jednak sytuacja zmienia się z wyspy na wyspę – na niektórych dominującą religią jest hinduizm, na innych katolicyzm czy protestantyzm. Jest to kraj bardzo różnorodny pod względem kulturowym, żyje tutaj około 250 grup etnicznych.Pani Nina pokazała nam piękne zdjęcia z różnych zakątków Indonezji i opowiedziała o codziennych problemach, z jakimi borykają się mieszkańcy tego kraju. Zobaczyliśmy rajskie wyspy, nowoczesne metropolie, dzika przyrodę, ale również wioski, w których czas zatrzymał się wieki temu. Obok wielkich miast, takich jak Dżakarta, w których korki na ulicach są tak ogromne, że załatwienie kilku spraw w mieście zajmuje kilkanaście godzin, są w Indonezji wyspy, na których widok samochodu jest rzadkością. Obok ludzi bardzo bogatych, żyją ludzie bardzo ubodzy – 30 milionów obywateli tego kraju żyje poniżej granicy ubóstwa. Dowiedzieliśmy się o bardzo dużych kontrastach kulturowych. Są w Indonezji regiony, w których obowiązuje prawo szariatu, dopuszczające kary cielesne. Są regiony, w których kobiety maja bardzo ograniczone prawa, ale i regiony, w których to kobiety podejmują wszystkie najważniejsze decyzje i tylko one mogą załatwiać niektóre sprawy.Nasz gość przedstawił nam Indonezję w kontekście wyzwań zrównoważonego rozwoju. Cele zrównoważonego rozwoju to zadania, które mają zostać osiągnięte przez świat do 2030 roku. Dotyczą one m. in .problemów tj. ubóstwo, głód, zdrowie, edukacja, równość płci, zmiany klimatu, dostęp do czystej wody i do energii, czy pokój i sprawiedliwość. Żyjemy w kraju, w którym dostęp do czystej wody, do elektryczności, do edukacji jest tak oczywisty, ze nie zastanawiamy się nad tym, że mogłoby być inaczej. Tymczasem w Indonezji edukacja jest luksusem niedostępnym dla wszystkich. W uboższych regionach, z rodziny wielodzietnej, najczęściej tylko jedno dziecko idzie do szkoły, z reguły jest to chłopiec. W wielu częściach kraju nie ma prądu, rytm życia wyznaczony jest przez słońce. Dzień zaczyna się o 4.30 rano, a kończy wraz z zachodem słońca, około godziny 17. Co zrobić, gdy ktoś zachoruje, a do najbliższego szpitala jest 12 godzin jazdy samochodem? Jak radzić sobie z codziennymi czynnościami, kiedy nie ma dostępu do czystej wody? Czy nasze codzienne wybory mogą mieć wpływ na życie ludzi mieszkających tak daleko od nas? W odpowiedzi na to ostatnie pytanie pani Nina opowiedziała nam o produkcji oleju palmowego, który jest składnikiem bardzo wielu używanych przez nas produktów. Aby pozyskać miejsce pod uprawę palmy oleistej, w Indonezji wypala się ogromne obszary lasów i mokradeł. Skutkiem tego jest nie tylko zmniejszenie bioróżnorodności, ale także ogromne zanieczyszczenie powietrza, które często utrzymuje się przez wiele miesięcy, uniemożliwiając ludziom normalne funkcjonowanie. Zmuszeni są wówczas do noszenia maseczek na twarzach nawet w domach.Nie od dziś wiemy, że podróże kształcą, dostarczają nam wiedzy o świecie, jakiej nie znajdziemy w książkach. Spotkania z podróżnikami mają nam przybliżyć odległe zakątki, ale przede wszystkim mają rozbudzić w nas chęć samodzielnego odkrywania i poznawania świata.
Anna Kuś